NIEKTÓRE DYNAMITE I plastikowa butelka. To wszystko, czego potrzebuje rybak, aby zabić setki ryb i przekształcić kwitnące rafy koralowe w gruz w ciągu kilku sekund.
Rybacy na całym świecie używają materiałów wybuchowych, często z dynamitem, aby zmaksymalizować swój połów. Praktyka ta nazywa się wędkarstwem wybuchowym lub połowem dynamitów w krajach od Libanu i Malezji po Filipiny, podczas gdy w niektórych krajach – na przykład w Kenii i Mozambiku – udało się go wyrwać.
W Afryce Tanzania jest jedynym krajem, w którym połowy wielkopiecowe nadal występują na dużą skalę – i dzieje się to w niespotykanym dotąd tempie. „Powiedziałbym, że prawdopodobnie przez ostatnie pięć lat jest co najmniej tak samo źle lub gorzej niż kiedykolwiek” – powiedział Jason Rubens, działacz ochrony środowiska w oddziale World
Wildlife Fund w Tanzanii.
W grudniu Wildlife Watch napisał o połowach wybuchowych po tym, jak naukowcy z Wildlife Conservation Society opublikowali raport dokumentujący zakres nielegalnej praktyki na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Tanzanii. Naukowcy policzyli ponad 300 eksplozji w ciągu 30 dni, od granicy Kenii i Tanzanii do Mozambiku. To co najmniej 10 wybuchów dziennie.
Teraz nowy materiał wideo dla National Geographic autorstwa reporterów Sophie Tremblay i Willy’ego Lowry’ego przechwytuje niektóre wybuchy w czasie rzeczywistym. W filmie, w biały dzień tuż przy wybrzeżu Dar es Salaam, największego miasta w Tanzanii, rybacy rzucają bomby za burtę, które wyrzucają w powietrze ogromne pióropusze wody. „To było takie bezczelne”, mówi Lowry, zauważając, że wideo pokazuje tylko ułamek podmuchów, których był świadkiem wraz z Tremblayem.
Dlaczego oni to robią? Jak ujął to jeden z dynamitowych rybaków w filmie: „Najprostszym sposobem zarabiania przez ludzi jest łowienie dynamitem”.
Wykonywanie bomby jest tańsze i znacznie bardziej produktywne niż trzymanie się tradycyjnych metod połowu, takich jak pułapki koszowe i haczyki i liny. Dynamit jest także łatwiejszy do znalezienia w dzisiejszych czasach. Boom w górnictwie i budownictwie w Tanzanii sprawił, że ludziom trudno jest zdobyć materiały wybuchowe.
Ale ta praktyka ma katastrofalne konsekwencje. U wybrzeży Dar es Salaam rybacy dążą do lukratywnego tuńczyka, mówi Tremblay. Ale wybuchy niszczą nie tylko ich cele, ale także całe rafy koralowe, które wspierają ryby, kraby i inne gatunki i odgrywają kluczową rolę w kontrolowaniu poziomu dwutlenku węgla w oceanie.
„To trójwymiarowa struktura, która naprawdę zapewnia wiele siedlisk i przestrzeni dla rybich jaj i larw i młodych osobników, aby ukryć się przed drapieżnikami i jako siedlisko żerowania”, wyjaśnia Rubens. „Wysadzanie dosłownie fizycznie niszczy trójwymiarową strukturę rafy”.
Oprócz wpływu na środowisko, rybołówstwo dynamitowe zagraża życiu prawowitych rybaków, a także całej gospodarki. Jeśli ludzie boją się pływać w morzu z powodu takich incydentów, jest to problem dla Tanzanii, gdzie turystyka stanowi 17 procent produktu krajowego brutto.